Witam :) Kajtuś miewa się świetnie, bryka jak szalony :) Wkrótce zostanie poddany kastracji, przy okazji narkozy (w tym przypadku głębszej) lekarz chce zobaczyć jego oczka. Jeśli zrosty nie będą aż tak wielkie i nieszkodliwe to podejmie się zdjęcia tych błon, lewe oczko całkiem pozytywnie rokuje Kociak jest świetny, bardzo milusiński :) W porównaniu do Naszego drugiego czarnego kotka, Kajtek nieustannie biega, skacze po parapetach. jego choroba wcale nie jest problem, wręcz radzi sobie świetnie :) Rośnie jak szalony, wiecznie przy misce :) Jest strasznie towarzyski, a szczególnym jego ulubieńcem jest jedna z psinek, zresztą z wzajemnością (odnoszę wrażenie, że troszkę mu matkuje):) Dziękuję ślicznie za tego małego szaleńca, naprawdę bardzo się cieszę, że jest u Nas - wszyscy są Nim oczarowani :)
Miluś pozdrawiam
Miluś został już wykastrowany, przepuklina też została zoperowana. Nie taki milutki jak by imię wskazywało :) , ma swój charakterek i zdominował starszą o rok kotkę ;)
Morka pozdrawia:)
Kotka Morka – Pchła – pozdrawia z nowego domku, jak widac dobrze uklada sie z innymi domownikami Kicia jest zdrowa i rozrabia jak dzieciuch;)
Bunia pozdrawia Janię
Właśnie mija rok jak dostaliśmy nasze małe szczęście
Ani przez moment nie żałowaliśmy tej decyzji. Bunia jest bardzo radosnym kotem, a do szczęścia niewiele jej potrzeba. Trochę jedzonka, , kuweta, odrobinę czułości (teraz ona decyduje ile i kiedy czyt: zawsze) i jest przeszczęśliwa; nawet zabawek specjalnych nie potrzebuje bo pobawi się tym co jej w łapki wpadnie :ok: A że jest kocią kleptomanką, to w łapki wpada wszystko to co się błyszczy i co da radę wynieść. Znów nie możemy znaleźć żadnego długopisu, kluczy, cukierek za skarby nie poleży, bombki z choinki oczywiście też ściągała (czasem z choinką). Została też przyłapana jak kradła komórkę i myszkę od komputera. Przed świętami zlikwidowaliśmy prowizoryczne drzwi do części pokoju z ptakami. Pierwszego dnia troszkę tam zaglądała, skakała do ptaków a potem dała spokój. Myślę, że szybko odpuściła, bo ptaki się nie bały i nie uciekały czyli zero atrakcji na polowaniu. Stan inwentarza nie uszczuplony, a nawet na plusie :ok: Nadal codziennym zajęciem Buni jest oglądanie akwarium, zjadanie węgorza przez szybę i zabawa z akarą. A po 22.00 gonitwy z Popiołkiem po całym mieszkaniu z uwzględnieniem ścian ze szczekaniem, miauczeniem, prychaniem, warczeniem i co tam jeszcze z kociego gardła da radę się wydobyć
Dziękujemy bardzo wszystkim, dzięki którym mamy naszą kicię Pozdrawiamy serdecznie i życzymy wszystkiego dobrego! Bardzo proszę też o pozdrowienie pani Jasi i przekazanie, że kotka ma się dobrze i żadna krzywda jej się nie dzieje.
Chudzia pozdrawia panią Dorotę
Koteczka Chudzia, zaadoptowana na początku roku, bardzo serdecznie pozdrawia fundację Kotkowo, a w szczególności panią Dorotkę. Chudzia ma się bardzo dobrze, jest bardzo towarzyska, uwielbia się popisywać. Niezmiennie dopisuje jej apetyt. Bawi się, psoci, poluje, chyba jest szczęśliwa, o co dbamy całą rodziną.